środa, 5 sierpnia 2009

Dziecioodporna, Emily Giffin



"Co myślicie o kobiecie, która nie chce mieć dzieci?
Czy w małżeństwie mają sens niezrywalne umowy?
Co wybrać: dzieci czy karierę?

Przed ślubem Claudia zawarła z Benem układ: nie będą mieć dzieci. Zamiast wstawać
w nocy, zmieniać brudne pieluchy i dzwonić z pracy do opiekunki, mieli robić karierę, podróżować i korzystać z uroków życia. Wszystkim krewnym, przyjaciołom i znajomym mówili, że nie są bezdzietni (childless), lecz "wolni od dzieci" (childfree). Byli bardzo stanowczy i jednomyślni.
Do czasu...
Gdy w domu ich przyjaciół pojawia się niemowlę, w Benie coś pęka. Ojcostwo zaczyna go niezwykle pociągać. Jak w tej sytuacji zachowa się Claudia?
Czy ich małżeństwo wytrzyma próbę?
Dziecioodporna to książka pełna humoru, ale i prowokująca do myślenia. Uświadamia nam, że życie pisze własne scenariusze, często zupełnie inne od naszych. Czy warto za wszelką cenę upierać się przy swoich racjach?"

Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2007
Ten tytuł jest dość nie na miejscu w moim przypadku, bo właśnie niedawno dowiedziałam się(z testu, jeszcze nie od lekarza), że po raz drugi zostanę Mamą  :)))
No ale książkę wypożyczyłam już dużo wcześniej...
Książka pisana w typowym, rozpoznawalnym stylu Giffin. Zmieniają się imiona bohaterów, ale mieszają mi się oni w głowie, bo mówią takim samym językiem, myślą w podobny sposób. Historia zawsze kończy się dobrze, ale trzeba na to czekać do ostatniej strony. Zawsze jest też epilog.
Nie jest to dla tej autorki w żaden sposób odkrywcza powieść.
Nie będę się dużo rozpisywać, zarys fabuły jest w nocie wydawcy.
Dodam tylko, że jest wzmianka o dalszych losach Ethana i Darcy z "Czegoś niebieskiego".
Podsumowując twórczość Emily Giffin, te cztery książki, które ukazały się w Polsce, dały mi pożądany relaks podczas wakacji i cieszę się, że dokopałam się do nich w bibliotece :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz