wtorek, 9 marca 2010

Księżniczka z lodu, Camilla Läckberg

"Gdy w spokojnym miasteczku Fjällbaka na zachodnim wybrzeżu Szwecji zostaje znaleziona martwa Alexandra Wijkner, wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Matka kobiety ma jednak wątpliwości i prosi przyjaciółkę córki z dzieciństwa, pisarkę Erikę Falck żeby przyjrzała się tej tragedii. Erika, która powróciła w rodzinne strony by poukładać własne sprawy, wspólnie z Patrikiem Hedströmem, kolegą z młodzieńczych lat, a obecnie policjantem, próbują rozwikłać sprawę. Wkrótce zaczynają podejrzewać, że śmierć Alex ma związek z mroczną tajemnicą z przeszłości.

Księżniczka z lodu - i kolejne części sagi, stały się olbrzymim sukcesem czytelniczym w całej Europie. Książki te nie ograniczają się jedynie do intrygi kryminalnej, ale są to także doskonałe powieści obyczajowe ze znakomicie oddanym klimatem współczesnej szwedzkiej prowincji, interesująco nakreślonymi, wiarygodnymi bohaterami oraz konsekwentnie prowadzonym wątkiem historii rodzinnej.

Cykl zapoczątkowany przez Księżniczkę sprzedał się już w łącznym nakładzie prawie trzech milionów egzemplarzy w tłumaczeniach m.in. na niemiecki, francuski, angielski i hiszpański.

We Francji m.in. powstaje film na podstawie pierwszych części sagi." 
Czarna Owca dawniej Santorski & CO 
, Sierpień 2009



 Bardzo przyjemny w czytaniu, lekki kryminał.
Szczególnie polecam tym, którzy lubią czystą treść i nie przepadają za rozbudowanymi opisami.
Książka była polecany jako hit porównywalny z Larssonem.
Nie pozwoliłabym sobie raczej na takie porównanie.
To całkiem inna proza.
Według mnie elementem łączącym Millennium z Księżniczką z lodu jest co najwyżej to, że w obu akcja dzieje się w Szwecji.
Może był to chwyt reklamowy?
 

2 komentarze:

  1. Hm, a moim zdaniem nie tylko miejsce akcji łączy te dwie książki. Zauważyłaś, że to nie tylko typowe kryminały z gatunku "kto zabił", ale po prostu powieści obyczajowe, mówiące coś o życiu we współczesnej Szwecji?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak i dlatego tak mi przypadły do gustu :) Jestem typową kobietą i lubię "obyczajówki" nawet w kryminałach :)

    OdpowiedzUsuń