środa, 13 maja 2009

Smażone zielone pomidory, Fannie Flagg

Nota z okładki:

"Powieść Fannie Flagg opowiada o zwykłych ludziach, tchnie świeżością, jest rozczulająca i wzruszająca, tryskająca humorem i dramatyczna. Kiedy siwowłosa Cleowa Threadgoode opowiada historię swego życia. Evelyn Couch, która pogrążyła się w smudze cienia wieku średniego, przenosi się myślami do Alabamy lat trzydziestych. We wspomnieniach wraca kawiarnia Whistle Stop, która ma dla swych gości dobrą pieczeń, mocną kawę, namiętności, uczucia, smiech, a nawet zbrodnię." NEWSDAY

Bardzo wciągająca lektura. Evelyn Couch to typowa kobieta w okresie menopauzy, która robi remanent swojego dotychczasowego życia. zastanawia się nad swoim małżeństwem. Miewa huśtawki nastroju i problemy z nadwagą. Odwiedzając teściową w domu starców poznaje Panią Cleowę Threadgoode. Z czasem kobiety się zaprzyjaźniają.

Starsza pani co wizyta opowiada Evelyn kolejny odcinek z życia ludzi w miłym miasteczku, a dokładniej w Whistle Stop w Alabamie. Są to jej wspomnienia. Pani Threadgoode potrafi wzbudzić zaciekawienie. O wszystkim mówi z sentymentem, tęsknotą, fascynacją. Tematem tych opowieści są perypetie Idgie i Ruth, które prowadzą kawiarnię w Whistle Stop. Pojawia się również wątek kryminalny.

Ta retrospekcja wydarzeń uzupełniana jest w książce ówczesnymi artykułami miejskiego tygodnika Dot Weems. Niewątpliwie ubogaca to lekturę. Jest to jednocześnie przerywnik i dopełnienie akcji. Dot Weems pisze prostym językiem o wszystkim co dzieje się w miasteczku, od małoznacznych drobnostek po wielkie wydarzenia.

Całość godna polecenia wszystkim molikom książkowym. Zachęcam również do obejrzena filmu na podstawie "Smażonych zielonych pomidorów". Myślę, że autorzy świetnie się spisali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz